Bruski i milczące media dla Zawiszy to nie komedia
Ręce opadają i nogi się uginają, gdy spojrzy się na zakłamanie większości bydgoskich mediów. Przez kilka lat „Gazeta Pomorska”, „Express Bydgoski” i „Gazeta Wyborcza” solidarnie milczały w kwestiach dotyczących ciemnych stron w piłkarskiej spółce na Zawiszy. Wspomniane tytuły nagle raczyły się obudzić, w chwili, gdy Osuch niby sprzedał swoje udziały niejakiemu, a raczej nijakiemu, Arturowi Czarneckiemu. B., J., W., K., F. – tuzy bydgoskiego dziennikarstwa w żywe oczy kpili przez kilka lat z czytelników. Wymieniam tylko pierwsze litery ich nazwisk, by nie czynić im darmowej reklamy, na którą z pewnością nie zasłużyli. Właśnie oni wciskali czytelnikom kit o wspaniałych wyczynach poznańskiego rycerza, o imieniu Radosław, który sam od zera zbudował klub o nazwie – Zawisza. Bohaterski rycerz Radosław nie pozostał głuchy na te peany na jego cześć. Jak się odwdzięczył? Jak mówił wcześniej, tak zrobił. Nie zostawił klubu bandytom skupionym w Stowarzyszeniu Piłkarskim „Zawisza” i nie poległ na polu bitwy jak rycerz Zawisza Czarny. Na to nie pozwoliłby mu jego „honor”. Zdezerterował do Hiszpanii a wykończenie spółki przekazał w ręce, a raczej w głowę (niezbyt rozumną), wspomnianego Arturo, który miał tylko jeden pomysł na uratowanie spółki: przekazanie mu przez SP „Zawisza” herbu i nazwy w wieczyste użytkowanie. Obecnie „dziennikarze” (cudzysłów użyty w sposób zamierzony) z wymienionych tytułów płodzą artykuliki, które nie wnoszą do obecnej sytuacji niczego ożywczego, a na dodatek są w nich zadowoleni z poczynań Bruskiego, który przecież rzucił przysłowiowe koło ratunkowe klubowi. Należy jednak nadmienić, że to koło jest mocno uszkodzone i nie pomoże Zawiszy. Sekcja piłkarska tonie już na całego. Rzekoma grupa inicjatywna wpadła na pomysł powołania MUKS CWZS i gry bez członu „Zawisza”. Piszę rzekoma grupa, bowiem nie sądzę, że dyrektor jakiejś szkoły mógł odmówić Bruskiemu i nie uczestniczyć w tworzeniu kolejnej idiotycznej sprawy. Wprawdzie mam wątpliwości co do jednego z szefów trzech szkół, i jego intencji, ale nie zmienia to faktu, iż w przypadku odmowy, nie byliby już długo dyrektorami. W unicestwianiu piłkarskiego Zawiszy pomagać ma im Dariusz Bednarek – szef CWZS, który w 1998 roku podjął decyzję, iż drużyna Zawiszy została wycofana z II ligi! W ten sposób historia zatoczyła przysłowiowe koło. W ostatnich dniach propagandowa tuba pseudoprezydenta miasta – Bruskiego, „Gazeta Wyborcza”, na swoim portaliku bydgoszcz.sport.pl, usuwa niewygodne komentarze, które ukazują prawdziwe oblicze sytuacji w spółce piłkarskiej WKS Zawisza S.A. Z kolei „Magazyn Piłkarz” z Arturem Kluskiewiczem, Eryk Dominiczak, Mikołaj Głuszkowski i portalkujawski.pl to przykładowe i nieliczne wyjątki, którym od dawna nieobce jest ujawnianie prawdy oraz przedstawianie rozsądnych rozwiązań.
PRZECZYTAJ TEŻ KONIECZNIE: ARTYKUŁ MIKOŁAJA GŁUSZKOWSKIEGO
Panie Bruski, nie jestem bandytą, nie miałem i nie mam konfliktów z prawem. Jestem członkiem znienawidzonego przez Pana Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza”, które uratowało istnienie piłki nożnej w Zawiszy, a także od dwunastego roku życia jestem kibicem, a według Pana nazewnictwa – kibolem. Czy zna Pan klub piłkarski na świecie, który w sposób świadomy zostawiliby kibice? Ja nie znam. I kibice, w przeciwieństwie do Pana, Zawiszy nie opuszczą. Pan współtworzył spółkę piłkarską, ale pozwolił na jej unicestwienie. Doprowadził do tego całkowity brak nadzoru nad poczynaniami większościowego udziałowca. Może teraz zachowałby się Pan godnie i podjął działania współpracy, a nie dalszego niszczenia zasłużonego klubu. Dla Pana historia i tradycja Zawiszy Bydgoszcz nie znaczą zupełnie nic. Pan gra Zawiszą i się nim bawi. Zachowuje się Pan jak hazardzista, dla którego mottem jest hasło: „życie to gra”. W tej Pana grze nie ma i nie będzie jednak zwycięzców. Będzie za to przegrany: sekcja piłkarska WKS Zawisza. Czy po to modernizowano stadion, aby stał pusty? Może być Pan pewien, że nie tylko historia Pana oceni. Kto jeszcze podda Pana rzetelnej ocenie? Przekona się Pan już wkrótce.
Na koniec poinformuję, że Zarząd Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza organizuje w dniu 20 czerwca 2016 roku (godz. 10:30) konferencję prasową, która odbędzie się w hotelu FOCUS, w Bydgoszczy przy ul. Modrzewiowej 1. Czy pojawią się na niej naczelni piewcy bohaterskiego rycerza z Poznania? Czy po raz nie wiadomo który, będę tkwili z głowami w piachu? A może Pan Bruski wyśle jakiegoś swojego kompetentnego człowieka, bo jak wiemy, sam uporczywie odmawia spotkania z Zarządem Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza”.
Z kolei we wtorek, 21 czerwca (zbiórka godz. 16:10 na Placu Wolności), zapraszam wszystkich, którym w sercu leży dobro piłki nożnej w Zawiszy, na manifestację.