1958 rok

1958 rok - Rezerwy Zawiszy rozgrywały liczne spotkania towarzyskie. Tu na wspólnym zdjęciu przed meczem z drużyną Czarnych w Słupsku. Bydgoszczanie w białych strojach. Od lewej w górnym rzędzie: Zygmunt Gross, Józef Górny (widoczna głowa), Zdzisław Kalinowski, Ewald Oblonczek, Zygmunt Lewandowski III (pseudo „Tata"), Grzegorz Gawenda. Niżej pochylony Roman Kobylorz. Na dole od lewej: Andrzej Feldy, Mieczysław Listowski, Romuald Sułkowski.

Zawisza II grał w klasie A. W składzie drużyny byli: bramkarze: Ignacy Salwach (ur. 1937), Gabrychowski (1935 - z Grudziądza), Utecht (ze Śląska), Kazimierz Błażuk (1937, również zawodnik piłki ręcznej 11-osobowej - z Wybrzeża Gdańsk), obrońcy: Stefan Sierzputowski (1938), Mieczysław Listowski (1936 - kapitan drużyny), Waldemar Popławski (1939), Grzegorz Gawenda (1936 – ps. „Ojciec"), Jerzy Pulczyński (1936), Zygmunt Lewandowski III (1938 - ps „Tata"), pomocnicy - Henryk Latos (1940), Tadeusz Michałek (1937), Henryk Nowak (1937), Roman Kobylorz (1936), Ewald Oblonczek (1936), R. Ostrowski (1935), Bogdan Wyrzykowski (1937), Roman Olkiewicz (1936), napastnicy - Zdzisław „Muniek" Kalinowski (1937), Lech Synowicz (1936), Andrzej Feldy (1936), Roman Badak (1935), Romuald Sułkowski (1936). W klubie trenował również bramkarz Ignacy Penconek (uprzednio Marymont Warszawa), który wystąpił nawet w spotkaniach towarzyskich (m. in. w Słupsku z Czarnymi), jednak ostatecznie trafił do Legii Warszawa. Kilka lat później ponownie będzie chciał grać w Bydgoszczy, ale w 1965 r. nie otrzyma zwolnienia do Zawiszy. Trenerem był Konrad Kamiński a kierownikiem drużyny mjr Władysław Kania. Drużyna spisała się znakomicie. W 18 meczach zdobyła 30 punktów, przy imponującym stosunku bramkowym: 57:19 i wygrywając A klasę wywalczyła awans do III ligi Pomorze. Oprócz Zawiszy II awansowały zespoły: Budowlanych Bydgoszcz i Stali Włocławek. W lipcu w ramach przygotowań do II rundy rozgrywek, druga drużyna Zawiszy w jednym ze spotkań zmierzyła się z klubowymi juniorami. Wynik meczu był sensacyjny, ponieważ młodsi piłkarze okazali się lepsi, wygrywając 2:1. Rezerwy rozgrywały mnóstwo spotkań towarzyskich, szczególnie z zespołami pionu wojskowego. Najczęstsze były wyjazdy do Słupska, czasami do Braniewa.

Wyniki spotkań I rundy:

I kolejka - 13.04.1958: Zawisza II - Pomorzanin II Toruń 3:1

II kolejka - 20.04.1958: Promień Kowalewo Pom. - Zawisza 0:7

III kolejka - 27.04.1958: Lech Rypin - Zawisza II 1:2

IV kolejka - 04.05.1958: Zawisza II - Czarni Nakło nad Notecią 3:2

V kolejka - 18.05.1958: Stal Włocławek - Zawisza II 0:2

VI kolejka - 23.05.1958: Zawisza II - Polonia II Bydgoszcz 6:1

Spotkanie derbowe z rezerwami Polonii dobrze zapamiętał Romuald Sułkowski. Chociaż minęło od tamtego wydarzenia kilkadziesiąt lat nie może tego meczu zapomnieć przynajmniej z dwóch powodów. W drużynie rywala grało przeciwko rezerwom Zawiszy kilku zawodników z pierwszoligowego składu Polonii m. in. Stanisław Kutka, Ryszard Malinowski i Henryk Norkowski, a mimo tak silnego składu przeciwnik został rozgromiony! Rywal mógł wystawić silny skład, ponieważ w I lidze nie rozgrywano spotkań w tym terminie. Jednak wydarzeniem, które nie zdarza się często, było zdobycie aż pięciu goli przez jednego zawodnika! Czytający mogą pomyśleć, że pewnie chodzi o naszego rozmówcę. Otóż nie. 5 bramek zdobył w tym spotkaniu Andrzej Feldy! Romuald Sułkowski pomógł swojemu koledze z drużyny w uzyskaniu tych goli, bowiem popisywał się udanymi asystami. W prasie poza „suchym" wynikiem nie zamieszczono żadnych informacji z tej potyczki. A szkoda, bowiem mecz z pewnością zasługiwał na szersze potraktowanie.

VII kolejka - 31.05.1958: Zawisza II - Brodniczanka 3:0

VIII kolejka - 08.06.1958: Budowlani Bydgoszcz - Zawisza II 0:1

IX kolejka - 15.06.1958: Zawisza II - Stal Mniszek 6:0

2 czerwca opublikowano w prasie listę ukaranych piłkarzy przez Wydział Gier i Dyscypliny (WGiD) OZPN. Widniało na niej nazwisko jednego zawodnika Zawiszy II - Bogdana Wyrzykowskiego, który został ukarany dyskwalifikacją na 3 miesiące. Zawisza II był bezapelacyjnym liderem rozgrywek po I rundzie (wszystkie 9 spotkań wygranych). W sumie odniósł 12 kolejnych zwycięstw i dopiero w 13 kolejce przegrał w Nakle z Czarnymi 0:2. Świetnie spisujące się rezerwy i drugi zespół wojskowy - Stal Włocławek były komplementowane na łamach prasy. 13 czerwca 1958 r. „Żołnierz Polski Ludowej" obwieszczał w tytule: „Dobre rezerwy słabych ligowców". Dziennikarz pisał m. in.: „Zarówno Zawisza jak i Stal to drużyny młode, nieźle zaawansowane technicznie i kondycyjnie. Szczególnie dotyczy to Zawiszy, który w przeciwieństwie do swych imienników z II ligi, przynosi swą postawą wiele zaszczytu i uznania sportowi wojskowemu".

Wyniki spotkań II rundy:

X kolejka - 10.08.1958: Pomorzanin II Toruń - Zawisza II 0:1

XI kolejka - 17.08.1958: Brodniczanka - Zawisza II 1:5

XII kolejka - 24.08.1958: Zawisza II - Lech - Rypin 4:1

XIII kolejka - 07.09.1958: Czarni Nakło - Zawisza II 2:0

XIV kolejka - 14.09.1958: Zawisza II - Stal Włocławek 2:3

XV kolejka - 21.09.1958: Zawisza II - Budowlani Bydgoszcz 5:2

XVI kolejka - 28.09.1958: Polonia II Bydgoszcz - Zawisza II 2:3

XVII kolejka - 12.10.1958: Stal Mniszek - Zawisza II 3:1

XVIII kolejka - 19.10.1958: Zawisza II - Promień Kowalewo Pomorskie 3:0

Tabela sezonu 1958 - A klasa:

Tabela opublikowana 10 listopada 1958 w „Gazecie Pomorskiej” (zweryfikowana przez WGiD OZPN).

Niestety, w archiwalnych źródłach nie podawano strzelców bramek, więc nie wiadomo kto zdobywał gole dla rezerw Zawiszy. 4 listopada drużynę opuścił Stefan Sierzputowski, a było to związane z rozpoczęciem zasadniczej służby wojskowej. Obrońca trafił do 39 batalionu medyczno-sanitarnego - JW 1052 w Kołobrzegu. W wojsku, od 25 listopada, prawie przez miesiąc był leczony na żylaki lewego podudzia i dołu podkolanowego. Przez 14 dni był zwolniony od zajęć. Chorował również na grypę, która w owych czasach nie była chorobą, dającą się łatwo leczyć. Dodając do tych perypetii zdrowotnych żółtaczkę zakaźną, którą przebył w 1956 roku, jawi się obraz piłkarza, mającego wyjątkowego pecha. Do Bydgoszczy wrócił po okresie unitarnym i został skierowany do kompanii sportowej. Został pisarzem, zastępując na tej funkcji innego zawodnika rezerw - Zdzisława Kalinowskiego, odchodzącego do cywila. Sierzputowskiego namawiano, aby po odbyciu służby czynnej był żołnierzem kontraktowym. Piłkarz na propozycję nie chciał przystać i prosił, by klub pomógł mu znaleźć zajęcie cywilne. Do porozumienia nie doszło, więc jesienią 1960 r. obrońca Zawiszy przeszedł do bydgoskich Budowlanych. Odszedł wówczas z drugim obrońcą rezerw - Ryszardem Kaczmarkiem.

1959 rok >>>>>

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości