Jak „Express Bydgoski” książkę o Zawiszy promował

Jak „Express Bydgoski” książkę o Zawiszy promował

W środowym wydaniu „Expressu Bydgoskiego” (9 grudnia 2015) ukazała się informacja na temat wydania drugiej części piłkarskich dziejów Zawiszy. Autorom publikacji oraz inspiratorowi tego artykułu z pewnością należą się z naszej strony podziękowania, jest jednak małe „ale”…

O godzinie 13:28 w czwartek jako komentarz do artykułu pojawił się tekst, pod którym podpisał się niejaki „Andrzej”. Nieświadom własnej dysleksji spuścił się on, ku uciesze redakcji naczelnej z ul. Jezuickiej następująco:

„W okresie 1961 - 1972 herb Zawiszy Bydgoszcz był na żółtym tle. Herb z okładki to herb podrabiany i oficjalnie używany od 2003 roku przez Sp twór Zawisza. K. Tonder to znany bydgoski konfident a książka opisuje nie prawdę i zawarta w nim historia została zmanipulowana. Ogólnie książka nadaje się do kosza na śmieci.”

Pomińmy historyczną nieprawdę zawartą w powyższym tekście, zajrzyjmy do komputera pana moderatora. Płyną do niego kolejne komentarze, których autorzy nie pozostawiają na „Andrzeju” oraz faktach związanych z Zawiszą suchej nitki, a tymczasem mijają kolejne godziny, a na stronie internetowej nadal pozostaje wyłącznie jedynie słuszny komentarz. Między innymi około godz. 17:00 w odpowiedzi na bełkot „Andrzeja” do moderatora trafia wpis podpisany jako „korso”. Jego treść była mniej więcej taka: „Autorzy wykonali ogrom pracy i za to należy im się uznanie. Konfident Andrzej powinien cofnąć się do podstawówki. „nie prawdę?” Mam książkę i nie zauważyłem, aby była zmanipulowana. Andrzej pewnie książki nie czytał i ocenia ją na podstawie okładki zamieszczonej w Internecie”. O 21:03 w odpowiedzi odpisuje „Andrzejowi” wywołany do tablicy Karol Tonder: „W sobotę pomiędzy 11:00 a 13:00 będę w bibliotece na Starym Rynku na aukcji antykwarycznej. Jeśli masz jaja i coś do mnie na pewno przyjdziesz”. Już mamy konflikt, może poleje się krew, jest sensacja, będzie artykuł…

A jednak nie będzie. Nadal na stronie jedynie słuszny komentarz ”Andrzeja”, który jest jednocześnie najnowszy, najstarszy i najciekawszy.

Dzisiaj, o 6:47 „Andrzej” nie mógł dospać i tym razem podpisując się jako „Mątewski” dorzucił: Kompromitacja albo manipulacja autorów publikacji.Herb Zawiszy w latach 61-72 tak nie wyglądał.Dlaczego autorzy chcą wszystkim udowodnić że Zawisza to SP Zawisza ?Ludzie nie obrażajcie zawodników i trenerów z tych opisywanych lat bo oni nigdy nie grali z herbem SP Zawisza.”

W naszym imieniu pragniemy przekazać pracownikom działu sportowego „Expressu Bydgoskiego” podziękowania za zainteresowanie się naszą publikacją oraz jej rzetelny opis i przekazać jednocześnie wyrazy szczerego współczucia z powodu „czapy”, jaka nad nimi wisi. Mamy nadzieję, że kolejne wybory samorządowe (może przyspieszone, bo jak rwać chwasty to zawsze z korzeniami) tę „czapę” zdejmą.

PS Osobne podziękowania dla osoby, która udostępniła nam materiał do artykułu.

Autorzy: Zenon Greinert, Karol Tonder

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości